Bezglutenowe placki ziemniaczane okazały się całkiem proste (w przeciwieństwie do pierogów, które nadal są dalekie od ideału). Na początku bałam się, że będą rozpadać się podczas smażenia, ale okazało się, że da się zrobić bezglutenowe placki ziemniaczane bez jajek. Jaki jest ich tajemniczy składnik?
Bezglutenowe placki ziemniaczane – proporcje na około 6 placków
- 3 duże ziemniaki (takie na prawdę spore)
- 2 małe, surowe cebule
- 2 łyżki czubate mąki gryczanej (smaku prawie nie czuć w gotowych plackach)
- pół puszki fasoli białej
- 1/4 szklanki wody z tej fasoli
- sól, pieprz
- tłuszcz do smażenia (sporo, placki piją dużo oleju) ja użyłam oleju ryżowego
Bezglutenowe placki ziemniaczane – przygotowanie
- Ziemniaki i cebule zetrzeć na drobnej tarce (ja użyłam malaksera z tarczą do placków ziemniaczanych)
- Posolić i zostawić na około 10 minut. Po tym czasie odsączyć ziemniaki i cebulę z wody.
- Fasolę zmiksować dokładnie
- Do miski z ziemniakami i cebulą dodać zmiksowaną fasolę i wodę od tej fasoli. Dosolić jeśli trzeba i popieprzyć
- Smażyć na sporej ilości tłuszczu (ale bez przesady) na złoto z obu stron. Jeśli ktoś unika dużej ilości tłuszczu placki można upiec w piekarniku rozkładając masę na wysmarowanym tłuszczem papierze to pieczenia. Piecze się około 15 minut w 200 stopniach z termoobiegiem i włączonym grillem.
Więcej przepisów znajdziesz tutaj
Bezglutenowe placuszki na słodko? Zapraszam tutaj