Powiem szczerze, że dla mnie domowy kisiel to najszybszy, najprostszy i najlepszy deser na świecie. I jak rozumiem ułatwianie sobie życia różnymi półproduktami w sytuacjach awaryjnych (błogosławione strączki w puszkach) to kupowania kisielu w proszku nie rozumiem… skoro milion razy lepszy efekt można mieć z zestawu: sok + mąka ziemniaczana + dowolny słodzik (np. ksylitol) jeśli już unikamy cukru. Jak zrobić kisiel?
Domowy kisiel – składniki
- Szklanka soku. Może być wyciskany. Może być rozcieńczany z domowej spiżarni lub ze sklepu (czytamy skład, żeby nie był z syropem glukozowo – fruktozowym). Nawet kompot się doskonale nada! U mnie sok wiśniowy po wiśniobraniu:)
- Łyżka czubata mąki ziemniaczanej lub mąki z tapioki
- Coś słodkiego do smaku: ja używam ksylitolu, ale może być też syrop daktylowy, stewia czy nawet zwykły cukier (byle nie za wiele). Czy trzeba słodzić? Mi osobiście niesłodzony kisiel nie smakuje. Więc dosładzam:)
I teraz wiedza nietajemna:
Zagotowujemy sok. W małej ilości zimnej wody rozpuszczamy mąkę ziemniaczaną. Dolewamy do gotującego się soku, mieszamy aż do ponownego zagotowania i gotujemy jeszcze chwilę cały czas mieszając. Przelewamy do miseczek, dodajemy owoce i studzimy nieco.
5 minut roboty:) Składniki, których trudno nie mieć w domu. A dziecko (przynajmniej moje) zawsze zje. I ja też:D
ps. w wersji delux polecam z bitą śmietaną kokosową z tego przepisu.
Więcej łatwych, pysznych deserów? Zajrzyj tutaj!