Makaron bezglutenowy na diecie eliminacyjnej jest podstawą wielu dań. Przyznam, że w mojej kuchni dania z makaronem są jednymi z najczęściej pojawiających się. Z tego powodu przetestowałam już wiele firm i rodzajów makaronów i mam pewne wnioski i rekomendacje, którymi chętnie się podzielę.
Makaron bezglutenowy – które warto mieć w domu?
Wybór marek jest bardzo duży, a przedział cenowy szeroki. Wszystko zależy od sklepu, marki, dodatków. Czy przekłada się to na smak? W wielu przypadkach tak. Najtańsze są kukurydziane makarony np. z Biedronki. Ich cena to około 4 zł za opakowanie. Droższe makarony kosztują już kilkanaście złotych za opakowanie. Czy warto więc dołożyć? Ja uważam, że tak. Zawsze należy pamiętać o urozmaicaniu diety, a to oznacza, że należy szukać makaronów inne niż kukurydziane. Ja zawsze mam w kuchni:
Makarony kukurydziane porównywałam też przy okazji artykułu o składach
Makaron bezglutenowy – ciekawe propozycje
W kuchni nie może być nudno. Nie tylko z powodu smaku, ale także ze względu na rotację i urozmaicenie warto szukać różnych ciekawych marek i propozycji. Na rynku dostępne są między innymi makarony z dodatkiem wodorostów czy quinoa. I nie jest to wyłącznie dodatek smakowy. Dzięki temu makaron ma więcej wartościowych składników odżywczych np. wodorosty zawierają cenny wapń i witaminy. Ostatnio kupiłam takie makarony:
A co z makaronu? Na przykład bezglutenowy makaron ze szpinakiem w 15 minut!
Makaron bezglutenowy – jak gotować?
Tutaj wszystko zależy od rodzaju makaronu. Najczęściej spotykam się z problemem, że makaron zbija się w jedną, wielką kluchę i jest niedogotowany. Makaron bezglutenowy potrzebuje więcej wody, powinien móc swobodnie sobie pływać. Poza tym łatwo go rozgotować, dlatego lepiej podawać go al dente. Najłatwiej przygotować makaron ryżowy, który po prostu zalewa się gorącą wodą.