Na faszerowane pieczarki najlepsze będą te duże, brązowe. Większe kapelusze to więcej farszu:) Poza tym są nieco twardsze od tradycyjnych więc lepiej się pieką. Jeśli nie jesz mięsa to z powodzeniem możesz pominąć boczek – z samą cebulką i ziołami oraz nóżkami pieczarek też będą pyszne!
Faszerowane pieczarki z boczkiem – składniki
- 10 dużych, ładnych, brązowych pieczarek
- 3 grube plastry boczku – no przyznaję, nie zważyłam;) Taki jeden kawałek miałam na około 5 cm. Może być też szynka szwarcwaldzka albo parmeńska
- 2 duże cebule
- 2 jajka (opcjonalnie)
- duża garść pokrojonego szczypiorku
- trzy duże garście pokrojonej rukoli lub botwinki – chodzi o dodatek zielonych listków
- jedna gałązka lubczyku – możesz zastąpić natką pietruszki
- 2 gałązki drobno pokrojonych liści selera (można pominąć, ja uwielbiam)
- sól, pieprz do smaku
- olej lub oliwa
Faszerowane pieczarki z boczkiem – przygotowanie
- Z pieczarek usunąć nóżki, kapelusze posmarować olejem/oliwą i ułożyć na wyłożonej papierem lub folią do pieczenia blaszce
- Pokroić drobno boczek, wszystkie zioła, cebulę i nóżki pieczarek.
- Smażyć w kolejności: boczek (aż wytopi się tłuszczyk) dodać cebulę, podsmażyć na złoto. W międzyczasie przyprawić. Potem dodać nóżki pieczarek. Podsmażyć chwilę. Na sam koniec na kilka minut wrzucamy zioła i liście i chwilkę smażymy. Doprawić ponownie.
- JEŚLI JECIE JAJKA: Wyłączyć gaz, chwilę przestudzić i dodać 2 jajka, wymieszać. Farsz nie musi być zimny, ale nie może być na tyle gorący, żeby zrobiła się jajecznica. Wymieszać. BEZ JAJEK – pomińcie jajka. Będzie bardziej sypkie, ale nic się nie stanie:)
- Główki pieczarek posypać solą, włożyć farsz do główek i piec w temperaturze 180-200 stopni z termoobiegiem około 20 minut. Można na ostatnie 5 minut włączyć grill, tylko trzeba pilnować, żeby się nie spaliły od góry.
MOŻNA PODAWAĆ Z:
- sosem czosnkowym – jogurtowym
- Sałatką
- Jako dodatek np. do szaszłyków z polenty
Danie bardzo dobre też na grilla:)
Smacznego!

