Suplementy na odporność – czy suplementy diety mogą pomagać w chorobach autoimmunologicznych? Tak, pod warunkiem, że będą dobrze dobrane a czas przyjmowania będzie dłuższy niż tylko „do końca opakowania”. Suplementy nie zastąpią leków ani odpowiedniej diety, ale dadzą organizmowi wsparcie dla układu immunologicznego. Nie zachęcam, żeby wszystkie opisane preparaty stosować na raz, ale warto wybrać te (np. po konsultacji z lekarzem lub dietetykiem), które będą najlepsze dla Ciebie.
Suplementy na odporność, czyli suplementacja w chorobach autoimmunologicznych – po co?
Na początku zastanówmy się w ogóle po co sięgać po suplementy w chorobie autoimmunologicznej. I czy dla każdej z tych chorób lista suplementów jest taka sama? Przecież łuszczyca różni się od stwardnienia rozsianego, a Hashimoto nie jest tym samym co choroba Leśniewskiego – Crohna. Dlatego napisałam: do każdej jednostki chorobowej powinna być indywidualnie dobrana suplementacja. W artykule skupię się jednak na tych preparatach, które działają „u źródła problemu”, czyli wspomagają układ odpornościowy. Wiadomo, że lista mogłaby być bardzo, bardzo długa. Nie o to jednak chodzi. Chcę przedstawić te preparaty z którymi spotkałam się podczas przeglądania literatury na temat wspomagania leczenia chorób autoimmunologicznych, oraz które sama stosuję.
Suplementy na odporność – probiotyki w chorobach autoimmunologicznych
Chyba nie jesteście zdziwieni, że od tego zaczynam? Na tej stronie wiele razy pisałam już o wpływie bakterii jelitowych na układ immunologiczny, a pojawiające się coraz to nowe badania pokazują, że nasze bakterie i dobre funkcjonowanie jelit są kluczowe dla sprawnego układu immunologicznego. Ma to związek nie tylko z faktem, że pełnią one rolę ochronną i immunostymulującą, ale także (w pewnym zakresie) wpływają na równowagę cytokinową i pojawianie się przewlekłego stanu zapalnego, który może wpływać na rozwój autoagresji. Po części ilustruje to poniższy schemat:
Przeczytaj więcej o przewlekłym stanie zapalnym – tutaj
O równowadze cytokinowej przeczytasz tutaj
Co możemy z tego wyciągnąć? Niestety, nadal trudno jest dobrać szczepy tak, żeby celowały w konkretną chorobą (chociaż badania nad tym cały czas trwają, np. w kontekście wspierania leczenia stwardnienia rozsianego). Dlatego najskuteczniejszą metodą doboru probiotyków jest dobranie czasu trwania terapii i preparatu nie do samej jednostki chorobowej, ale do wyniku badania mikroflory jelit. Taka celowana probiotykoterapia trwa kilka miesięcy (czasami nawet rok i dłużej) i ma za zadanie przywrócić równowagę w jelitach.
O dysbiozie jelitowej przeczytasz tutaj
Ważny kwas masłowy (maślan)
Kwas masłowy należy do grupy krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych i jest „efektem ubocznym” trawienia pożywienia przez bakterie jelitowe (tych, które trawią cukry). Znaczenie kwasu masłowego zostało wielokrotnie dowiedzione w badaniach między innymi w:
- nieswoistych zapaleniach jelit,
- zapaleniu zbiornika jelitowego po kolektomii,
- zanikowym zapaleniu błony śluzowej jelita wyłączonego z pasażu,
- przewlekłym zapaleniu jelit po radioterapii i chemioterapii,
- w chorobie uchyłkowej okrężnicy,
- w czynnościowych zaburzeniach przewodu pokarmowego, jak zespół jelita nadwrażliwego,
- w infekcjach bakteryjnych i stanach biegunkowych różnego pochodzenia,
- profilaktyce i supresji raka jelita grubego, a także w chorobach ogólnoustrojowych przebiegających z nasilonym katabolizmem i kacheksją (zwłaszcza nowotworową)
- w przebiegu procesów zaburzających prawidłową odporność organizmu (immunosupresja, przewlekła steroidoterapia, zespoły niedoboru odporności).
Dlaczego kwas masłowy jest tak ważny?
Działa poprzez bezpośredni wpływ na florę jelitową i błonę śluzową ściany przewodu pokarmowego oraz poprzez wpływ pośredni na inne poza przewodem pokarmowym narządy i tkanki. Reguluje transport przez nabłonek śluzówki jelita, wpływa na zapalenie i stres oksydacyjny błony śluzowej, wzmacnia śluzówkową barierę jelitowej (tzw. pierwsza linia obrony organizmu), modulacje wrażliwości trzewnej i motoryki jelitowej (polecany przy zaparciach).
Suplementy na odporność – jak można zadbać o właściwą podaż kwasu masłowego?
Drogi są dwie: dieta bogata w skrobię oporną i prebiotyki, którymi żywią się bakterie produkujące kwas masłowy. Na rynku dostępne są także suplementy zawierające kwas masłowy np. Debutir. Ja stosuję obie wskazówki jednocześnie: skrobia oporna i suplementacja Debutiru.
Suplementy na odporność – kwas Omega-3
Zaburzenie równowagi kwasów tłuszczowych Omega-3/ Omega-6 to jedna z przyczyn przewlekłego stanu zapalnego, który ma wpływ na rozwój i przebieg chorób autoimmunologicznych. Zarówno kwasy tłuszczowe omega-3 i jak i omega-6 są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Są składnikami błon komórkowych, prekursorami wielu innych substancji, wpływają na ciśnienie krwi oraz odpowiedź zapalną organizmu. Najistotniejsza jest jednak nie tyle podaż tych kwasów, co stosunek między nimi. Powinien on wynosić 1:1. Kwasy omega – 3 działają przeciwzapalnie natomiast kwasy tłuszczowe omega- 6 mają działanie prozapalne. W naszej diecie dużo więcej jest kwasów omega – 6. Występują one powszechniej np. olejach roślinnych, orzechach, nasionach. Produktów bogatych w kawasy omega – 3 mamy w diecie znacznie mniej (np. tłustych ryb morskich). Stąd konieczność suplementacji. Na rynku mamy szeroki wybór tranów i preparatów z omega – 3. Nie jestem w stanie jednoznacznie wskazać firmy, za której jakość ręczę głową. Jedyna wskazówka którą mogę dać to kierowanie się renomom producenta i ceną – zbyt niska cena zwykle w tym przypadku świadczy o słabej jakości. Niestety, z drugiej strony wysoka cena nie zawsze jest jej gwarantem, ale jednak jeśli wybierzemy suplement renomowanej firmy, z wyższej półki cenowej mamy większą szansę na zakup preparatu dobrej jakości.
Suplementy na odporność – Laktoferyna
Immunomodulujące działanie laktoferyny sprawia, że znajduje ona zastosowanie we wspomaganiu leczenia i profilaktyce chorób autoimmunologicznych. Laktoferyna charakteryzuje się szerokim spektrum działania wykazując właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwpasożytnicze,przeciwgrzybicze, przeciwnowotworowe i przeciwzapalne. Ponadto ma zdolność promowania dojrzewania limfocytów T i B oraz hamowania odpowiedzi autoimmunologicznej. Lizozym i laktoperoksydaza, we współdziałaniu z laktoferyną, wykazują działanie antybakteryjne. Lizozym dodatkowo ma właściwości przeciwzapalne. Polipeptyd bogaty w prolinę przejawia działanie przeciwwirusowe i przeciwnowotworowe, stymuluje dojrzewanie limfocytów T oraz hamuje odpowiedź autoimmunologiczną. Badania dowodzą, że ze względu na wysoką zawartość związków immunologicznie aktywnych, siara ma istotne znaczenie dla układu odpornościowego człowieka w każdym wieku (źródło).
Laktoferyna jest składnikiem siary, czyli colostrum, które sprzedawane jest jako suplement diety. Sprzedawana jest także jako suplement diety w saszetkach. Z laktoferyną mogą mieć problem osoby z alergią na białka mleka krowiego, dlatego przed stosowaniem warto skonsultować się z lekarzem.
Suplementy na odporność – Witamina D
Witamina D odgrywa niezwykle ważną rolę w funkcjonowaniu układu immunologicznego. Badania naukowe wiążą niedobory witaminy D z zachorowaniem na niektóre choroby jak np. stwardnienie rozsiane. Warto sprawdzać poziom witaminy D, a w przypadku niedoborów lub dolnych granic normy – suplementować. Więcej o witaminie D pisałam tutaj.
ZANIM ZACZNIESZ SUPLEMENTACJĘ!
Niestety, mamy tendencję do nadużywania suplementów. Skuszeni reklamami lub promocją w aptece kupujemy różne preparaty nie do końca wiedząc czy na prawdę są potrzebne i ile z nich dobrze się wchłonie (a w przypadku np. dysbiozy jelitowej nawet najlepszy preparat wyląduje w toalecie, bo nie zostanie wchłonięty). Dlatego każdą suplementację trzeba przeprowadzić z głową.
Zachęcam do zapoznania się z artykułem, gdzie znajdziecie:
– poradnik do pobrania w PDF
– link i hasło do bardzo ciekawego webinaru z dr Mirosławą Gałęcką
Jeśli chodzi o suplementy, to wybieram herbaya, bo to przede wszystkim jest wysoka jakość i skuteczność, bo zawierają wyciąg z roślin, a nie sproszkowane rośliny. Na odporność biorę herbaya z wyciągiem z jeżówki purpurowej